Wiecie, że na świecie jest tylko jedno miejsce w którym stykają się granice czterech państw? W Afryce spotykają się: Zambia, Zimbabwe, Namibia i Botswana. Trójstykowych jest więcej. Na jeden z nich wybiorę się jutro na rowerze, tu chcę pokazać Ci miejsce w którym na trójstyku Austrii, Włoch i Słowenii można jeździć na nartach.
Dreiländereck to jedyna na świecie stacja narciarska, która znajduje się jednocześnie na terenie trzech krajów: Austrii, Włoch i Słowenii. Położona jest na granicznym trójstyku, na górze o wysokości 1508 metrów, znanej jako Ofen po austriacku, Peč po słoweńsku i Monte Forno po włosku.
Historia i charakterystyka ośrodka
Narciarstwo w Dreiländereck uprawiane jest od lat 60. XX wieku, kiedy to lokalny klub narciarski z Arnoldstein w Austrii zainstalował pierwszy wyciąg krzesełkowy. Sukces tego przedsięwzięcia spowodował rozbudowę infrastruktury o kolejne trzy wyciągi orczykowe. Choć teren narciarski nie jest duży – liczy około 15 kilometrów tras – jego wyjątkowość polega na możliwości jazdy na nartach jednocześnie w trzech państwach, a z jego szczytu rozciąga się widok na Austrię, Włochy i Słowenię. Dodatkowo w pobliżu znajdują się znane ośrodki narciarskie Kranjska Gora (Słowenia) i Tarvisio (Włochy).
Unikalność Dreiländereck
Ośrodek Dreiländereck jest jedynym na świecie takim miejscem, gdzie można postawić jedną nartę w Austrii, a drugą we Włoszech lub Słowenii. Choć wszystkie wyciągi i trasy znajdują się po stronie austriackiej, to ich przebieg niemal dosłownie przecina granice innych dwóch państw. Dzięki zniesieniu fizycznych granic w strefie Schengen możliwe jest swobodne przemieszczanie się i jazda na nartach w trzech krajach bez konieczności przekraczania kontroli granicznych.
Trudności i kryzys
Mimo swojej wyjątkowości Dreiländereck boryka się z problemami. Niska wysokość ośrodka (1508 m) powoduje, że zimy bywają kapryśne, a śnieg nie zawsze jest gwarantowany. W ostatnich sezonach sytuację pogorszyły rosnące ceny energii elektrycznej, które szczególnie dotknęły sezon 2022-2023, oraz trudne warunki śniegowe w sezonie 2023-2024. W efekcie, 5 marca 2024 roku właściciel ośrodka, firma Bergbahnen Dreiländereck GmbH, ogłosiła bankructwo po tym, jak 44 dostawców domagało się spłaty zaległości finansowych. W sezonie zimowym wyciągi były nieczynne, a dostęp do szczytu mieli jedynie narciarze skiturowi.
Nowy rozdział i plany na przyszłość
Na szczęście sytuacja szybko się poprawiła. W 2024 roku ośrodek został sprzedany nowemu inwestorowi, który objął 90% udziałów, a pozostałe 10% podzieliły między siebie gmina Arnoldstein oraz inny przedsiębiorca związany z ośrodkami Turracher i Bad Kleinkirchheim. Nowi właściciele zapowiedzieli szybkie wznowienie działalności – sezon letni ruszył już 5 lipca 2024 roku wraz z uruchomieniem wyciągu krzesełkowego. Sezon narciarski planowany jest na okres przedświąteczny, a na najbliższe pięć lat przewidziano inwestycje o wartości 2-3 milionów euro.
Dreiländereck-Arnoldstein to nie tylko unikatowy geograficznie ośrodek, ale także ważny element lokalnej gospodarki i turystyki, położony zaledwie 20 minut od dwóch stacji narciarskich Pucharu Świata. Jego wyjątkowość i plany rozwoju czynią go interesującym miejscem dla miłośników narciarstwa, którzy chcą doświadczyć jazdy na nartach w trzech krajach jednocześnie.
Autor
