Niewiele jak tydzień temu wyruszyłem pociągiem do Zgorzelca, w planach 400 kilometrowa trasa przez góry do Chorzowa. Początek zaplanowany po niemieckiej stronie, następnie wizyta na trójstyku granic by przez Świeradów, Szklarską Porębę Lubawkę, Kłodzko, Otmuchów, Głogówek i Kędzierzyn-Koźle dotrzeć po 4 dniach jazdy do domu. Start ze Zgorzelca o 10 rano, bardzo późno jak na…
Najciekawsze trasy rowerowe w Austrii dla miłośników wypraw z sakwami
Austria to prawdziwy raj dla miłośników długodystansowych wypraw rowerowych z sakwami. Kraj ten oferuje niezwykłą różnorodność tras – od płaskich, malowniczych szlaków biegnących wzdłuż rzek, po wymagające alpejskie przełęcze. Infrastruktura rowerowa w Austrii należy do najlepiej rozwiniętych w Europie, z doskonale oznakowanymi trasami, licznymi miejscami odpoczynku oraz punktami serwisowymi. Dzięki gęstej sieci schronisk, pensjonatów i…
Passo Stelvio: rowerem na narty – szalony pomysł?
Czy to szalony pomysł? Myślę sobie, że nie. Spokojnie mogę sobie wyobrazić zajawkowiczów mających ogromną potrzebę jazdy na nartach w środku lata i jednocześnie łojących słynne alpejskie podjazdy na dwóch kółkach. Passo Stelvio jest jednym z nielicznych już na narciarskiej mapie Europy miejscem, gdzie można latem uprawiać narciarstwo alpejskie. Jest miejscem wyjątkowym, bo w przeciwieństwie…
Aktywne pomysły na wiosnę na Maderze
Szukając pomysłu na wiosenny wypad „gdzieś, gdzie mnie jeszcze nie było”, pomyślałem o Maderze. Jak to u mnie bywa zaczęło się zbieranie informacji o ciekawych aktywnościach na tej bliskiej, a jednak egzotycznej wyspie. Do wyjazdu niestety nie doszło, zebranych informacji trochę jest. Postanowiłem się nimi z Tobą podzielić. Aktywne spędzanie czasu na Maderze wiosną Madera,…
Nasze małe – wielkie Everesty
Rower to nie tylko „narzędzie” służące przemieszczaniu się z punktu a do punktu b. Dla mnie rower to sposób na przekraczanie kolejnych barier, na zdobywanie kolejnych „Everestów”, na wychodzenie poza strefę komfortu. Każdy ma swój Everest, każdy ma swoje strefy i swoje cele do zdobycia. Raz duże, raz małe. Wyszedłem poza strefę komfortu 21 lipca…
Cycling for Peace – dlaczego Bośnia? Dlaczego solo?
Po maratonie Wisła 1200 zasmakowałem w byciu godzinami sam ze sobą. Godziny kręcenia kilometrów, monologi do niewymownej, samomotywujące diatryby i JA. Byłem królem jednoosobowego królestwa, królestwa wolności, w którym obowiązują moje prawa, a ja jestem władcą i niewolnikiem jednocześnie. Tęskniłem za tym uczuciem. Nieudany start w Wschód 2021 pokazał mi jak jestem słaby. Z jednej…
Wschód 2021 – przegrana zaczyna się od głowy.
Rok wcześniej udało mi się ukończyć Wisła 1200. Z podobnym postanowieniem, w grupie znajomych Wiślaków ruszyłem na nową, dla wszystkich, wyprawę. Nową, bo dopiero co wymyśloną przez Leszka. Trasa z Bieszczad do Gdańska wzdłuż wschodniej, granicy obiecywała bardzo wiele, widoki, przygodę, przewidywalne problemy ze Strażą Graniczną (był to szczyt kryzysu migracyjnego na granicy z Białorusią)….
Wschód 2021 – porażka w obrazkach.
Kilka zdjęć z pierwszych dwóch dni mojego udziału w ultra maratonie rowerowym Wschód 2021.
Wisła 1200 – dojechałem do mety.
Tak, wtedy w 2020 roku udało mi się ukończyć „Wisłę 1200„. Zmieściłem się 200 godzinach, dziś musiałbym uciąć prawie dobę, by otrzymać koszulkę i medal finiszera. Pierwsze dni dość szczegółowo opisałem w poprzednich postach, wielu z was pytało, kiedy będzie ciąg dalszy. Mam nadzieję, że kiedyś w przyszłości wrócę do tematu. Dziś króciutko o samej…
Wisła 1200: dzień trzeci na trasie ultramaratonu rowerowego.
Pobudka o 5 rano, szybkie, bardzo szybkie śniadanie i o 6:05 jesteśmy gotowi. Ruszamy, jest poniedziałek, sklepy czekają na pierwszych klientów, kończy się niedzielna udręka z uzupełnianiem zapasów. Szybkie zakupy i wracamy na ślad Wisła 1200.