Kto nigdy nie poczuł, że nagle odchodzą mu siły, że nagle mały podjazd staje się Everestem możliwości?
Wśród znanych mi osób łojących kilometry na rowerze Są tacy, którzy znają swoje ciało tak dobrze, że wyprzedzają chwile słabości, tankują nowe siły z wyprzedzeniem.
Co, gdy jesteś początkującym rowerowym wyrypiarzem? Zaopatrz się w tabletki z dekstrozą, do kupienia w sklepach sportowych i Internecie są najszybszym, najtańszym i najprostszym sposobem na szybkie uzupełnienie energii. Dextroza to taki fast charge dla organizmu, daje szybki efekt. Dostajesz na chwilę tak potrzebnej energii. Wynika to wprost z jej budowy, to cukier prosty, którego przyswajalność jest błyskawiczna. Nie zastąpi on poprawnego odżywiania na trasie, pomoże jedynie przetrwać trudne chwile.
Jak to działa z punktu widzenia fizjologii?
Dekstroza szybko wchłania się do krwiobiegu, podnosi poziom cukru i powoduje wyrzut insuliny, co umożliwia szybkie dostarczenie energii do mięśni oraz uzupełnienie zapasów glikogenu, niezbędnych do utrzymania wydolności podczas wysiłku fizycznego.
Podsumowując:
Dekstroza to szybkie, krótkotrwałe źródło energii podczas wycieczek rowerowych.
Spożywaj ją w umiarkowanych ilościach, najlepiej 40-70 g dziennie rozpuszczone w wodzie.
Dawkowanie dostosuj do intensywności wysiłku i stosuj ją raczej w trakcie lub po jeździe, unikając nadmiernego spożycia poza aktywnością fizyczną.
Lepiej spożywać mniejsze porcje częściej, aby uniknąć dyskomfortu żołądkowego.
Pamiętaj o najważniejszym, podczas wypraw rowerowych, szczególnie latem, najważniejsze jest nawodnienie. O prawidłowym nawadnianiu organizmu przeczytasz tu: Nawadnianie organizmu podczas długotrwałego wysiłku.
Autor
